San Antonio Spurs mistrzem NBA 2007

KB81

Proponuje pisać tutaj o pozostałych parach tegorocznych rozgrywek PO. To w końcu Postseason, zasługuje na oddzielny temat.

Za nami pierwsza połowa inaugurującego tegoroczne PO meczu Raptors- Nets. Mecz ofensywny, chociaż dało się zauważyć wstawki agresywniejszej obrony po stronie NJN.

Bardziej przekonująco zaprezentowali się Nets w pierwszej połowie. Więcej punktów spod kosza, ułozona gra ze świetnym Kiddem w roli rozgrywającego. W ekipie Raptors widać niedoświadczenie. Wszystko rozgrwyane na żywioł, jump-shooting offens, która może się załamać w każdej chwili. Mimo wyższego rozstawienia raptors absolutnie nie są moim faworytem.

luki8

Dlatego Raptors sobie nie poradzą w PO i już moim zdaniem z New Jersey polecą. Kidd w pierwszej kwarcie 8 asyst Shocked

tyle Smush przez 5 meczy nie ma Wink

KB24

2 mecze Playoff za nami. NJN pokonalo na wyjezdzie Raps 96-91. Kidd 8pkt 10zb 15as natomiast Chicago niespodziewanie ograło Miami takim samym wynikiem zakonczyl sie mecz 96-91.

Loko

Pistons planowano pokonalo Magicow, a rockets pokonali utah

to dopiero pierwszy mecz ja wierze w raps, mam nadzieje ze chociaz ten polfinal conferencji osiagna

KB81

Mimo zwycięstwa niżej rozstawionych Nets, pierwszy dzień jak dla mnie bez niespodzianek Very Happy

Miejmy nadzieję, że już dzisiaj, w Phoenix, to się zmieni.

luki8

Wierzę w Lakers i wierzę, że dzisiaj dzięki wspaniałej taktyce Phila i koncentracji zawodników wywieziemy cenne zwycięstwo z Phoenix. Wink

KB81

Mavs polegli z Warriors. Dosłownie, polegli.

To nie był żaden przypadek, pregralim ten mecz, ponieważ byli słabsi od GSW. Widocznie ta form wojowników nie była przypdkiem. mam nadzieję na długą serię Very Happy

PS To co robił Baron Davis w głowie się nie miesci. Gdyby nie kontuzje ten gość byłby supergwiazda...

Loko

Baron od dawna jest wielki nie tylko za to co robi na boisku, ale takze za to ze udziela sie charytatywnie poza nim

licze ze gsw sprawia niespodzianke Very Happy

KB24

Kolejny raport.

Houston pokonało Utah 98:90 i jest już 2:0 dla Tmaców Wink

w zespole Houston najwięcej pkt zdobył McGrady 31 natomiast w Utah Boozer 41

Natomiast Orlando po raz kolejny nie dało rady Detroit przegrywając na wyjeździe tym samym rezulatem co Utah 98:90.

Najwięcej dla Orlando: Turkoglu 22, tyle samo zdobył Rip Hamilton.

luki8

Houston i Detroit pewnie wygrają, ale czemu wszyscy uważają, że wygrana GSW to niespodzianka. Tylko faktem jest, że przy 3 grach w sezonie zawsze Golden State wychodził zwycięsko z Dallas. Dla mnie to nie jest niespodzianka, bo Golden State najwyraźniej potrafi z nimi grać, a w PO nie grają słabe drużyny. Dla mnie w tym sezonie nie ma murowanych kandydatów na mistrza. Lata 90 się już skończyła i dominacje jednego klubu. NBA pokazuje, że jest równa i każdy moze zdobyć mistrza. A być w najlepszej 8 i to jeszcze na zachodzie to naprawdę niezły wyczyn dla niezgranych Warriors czy młodych Lakers. Nie zdziwię się jak Warriors pokonają z Dallas. Wręcz przeciwnie będę śmiał z Dallas, bo co z tego, że byli pierwsi w lidze i mieli najlepszy bilans. Lakers przeważnie zdobywali mistrza wchodząc do PO z 3 lub 4 miejsca, a nawet kiedyś 5. Nie piszę tutaj o tym, że GSW ma szansę na mistrza, ale dla mnie tegoroczne plyoffs są nieprzewidywalne.

KB81

luki8

Może GSW wygrywa z Dallas, ponieważ wojownicy posiadają zawodników, którzy potrafią praktycznie wszystko. Cała drużyna rzuca, zbiera, asystuje, drybluje, a w Dallas każdy zawodnik jest zadaniowcem. Harris ma biegać i podawać, ale także wejść pod kosz. Terry jest już zawodnikiem typu Warriors, który też wszystko potrafi, ale głównie razem z Harrisem mają podejmować decyzję o rozgrywaniu. Josh Howard przeważnie się skupia w obronie, a w ataku ma czekać na obwodzie i jak dojdzie do niego piła niech rzuca za 3. Czasem się skusi na jakieś efektowne wejście pod kosz. Dirk natomiast również ma dużo zbierać i przyjmować piły od reszty zawodników i wykańczać akcje jego nędznymi fade away'ami. Dampier natomiast się skupia na obronie. Do tego jeszcze dochodzi Stackhouse, który najbardziej mi się podoba w Dallas, bo ten gościu też potrafi praktycznie wszystko i nie jest cipą od głupich zadać. Rzuci, zapakuje, zdrybluje, zbierze. Taki styl jaki prezentuje Warriors mi się podoba, bo nie dość, że wygrywają w dobrym stylu to jeszcze w efektownym. Popisy Barona-Richardsona-Ellis to najbardziej widowiskowe trio w NBA. Szybko, prosta i efektowna koszykówka. To jest właśnie broń Warriors na Dallas.

KB81

Gdyby GSW potrafiło wszystko to byłoby dużo wyżej w tabeli. I nie mów mi, że są zespołem, którego forma przychodzi na kwiecień Wink

Każda taktyka ma dwie strony medalu, GSW gra niższym składem i Dallas powinno to wykorzystać grając pod kosz. A oni zamiast zagrać na Novika miotają się z GSW na obwodzie. Gdzie w tym logika?

luki8

I to jest właśnie Dallas Wink

. Nie mówię, że GSW jest zajebistym teamem, którzy są murowanym kandydatem na misia, ale są drużyną, która zasługuje na mniejsze sukcesy i mogą zwojować PO. Być może w niedalekiej przyszłosći będą jedną z czołowych drużyn w NBA u boku Lakers Very Happy

. Co do formy to najwyraźniej oni potrafią graćw kwietniu. A co z Denver. Cwaniaki cały sezon mieli bilans poniżej 50% wygranych, a pod koniec sezonu wyprzedzili Lakers, weszli z 6 miejsca i jeszcze mieli serię 8 czy 9W

luki8

No i proszę Golden State znowu wygrali z Dallas i mamy 2:1. Very Happy

Netsi też nieźle z Raptors, szczególnie Kidd i Carter, ten pierwszy mimo kontuzji zdobył 19 asyst Shocked

, a Carter ok. 40 pkt. Teraz możemy żałować, że nie mamy w szeregach Lakers Kidda Smile

KB81

Golden State mnie specjalnie nie zaskoczyli. Wiadomo było, że przed własną widownią i z rozluźnionymi po wygranej Mavs nie będzie jakiejś ogromnej batalii. Ten zespoł ma na nich sposób i ma doświadczonych graczy, więc miejmy nadzieję, że wszystko potoczy się jak najlepiej dla GSW. Zawsze 1 przeciwnik dla Lakers do mistzostwa mniej Rolling Eyes

KB24

Hehe no GSW pokazało klasę, ale najbardziej się ciesze że 3-0 dostaje Miami!!! z zakichanym Onealem i Wade. Kidd to jest po prostu mastah. 16pkt,16zb,19as PWNED.

GSW-DAL 2:1
NJN-TOR 2:1
CHI-MIA 3:0
DET-ORL 3:0
CLE-WAS 2:0
SAS-DEN 1:1
HOU-UTA 2:1
LAL-PHX 1:2

KB81

Golden State po raz kolejny udowadniają, że nie dość, że są w świetnej formie, to zespoł z Dallas im pasuje. Wydawałoby się, że łatwo znaleźć przewagi na tak niskim przeciwniku, ale jak się okazuje johnson nie potrafi tego zrobić. To Warriors wykorzystują swoje przewagi, zabiegującf Dallas na śmierć. W grze 1on1 mają przewagi na niemal każdej pozycji. Kluczowym dla tej serii zagadnieniem była obrona po stronie GSW, która w RS była katastrofa. Kolejny jednak raz Nelson udowodnił jakiej klasy jest trenerem i wyłączył z gry Dirka, przy tym nie dając się rozszaleć jego partnerom! Dorzucił do tego kontrowersyjne wypowiedzi o sweepie i o tym jacy to Dallas są niedopokonania.

Dla mnie w tej chwili faworytem są GSW. To oni prowadzą w serii, to oni znaleźli sposób na przeciwnika. Możnaby było odwołać się do chęci zwyciestwa najlepszej drużyny RS, do unknięcia kompromitacji, ale Mavs to drużyna jadąca na swoich umijetnosciac, nie ma nikogo kto wolą walki i charyzmą potrafiłby rozstrzygnąc serię na ich korzyść.

KB81

Utah wyrównało stan serii z Houston. Niesamowite jak w tych PO wszystko sie szybko zmienia. Teraz Rakiety są osłabione psychicznie i to oni muszą się odbudowac, żeby przeszkodzic Jazz w awansie. Sami T-Mac i Yao jednak nie wystarczają.

Tymczasem pierwszym półfinalistą zostali Pistons.

buKa

Chicago ciśnie Miami - jak dla mnie bomba, najbardziej oldschoolowy team w NBA znów błyszczy. Szkoda Orlando, ale PHX też mi nie będzie szkoda jak odpadną ; ) W rywalizacji GS - DAL kibicuję oczywiście tym teoretycznie 'słabszym' (po sezonie zasadniczym), bo byłaby to nie lada sensacja i bardzo dla mnie miła niespodzianka gdyby bez wątpienia najlepszy team sezonu odpadł w pierwszej rundzie PO.