Rockets @ Lakers 107-104 :(

KB24 · Wysłany: Śro 21:44, 28 Mar 2007 Temat postu: Rockets @ Lakers 107-104 :(

30/03/07 podejmujemy u siebie po raz 4 w sezonie drużynę Yao Minga i Tracyego McGradyego, Lakers wygrali 2 mecze Rox 1, ale wtedy nie grał jeszcze T-mac. Zapowiada sie wiec dobry pojedynek strzelecki McGrady-Bryant. Na pewno warto wstać w piatek wieczór o 4:30 na mecz. Transmitować go bedzie stacja ESPN.

luki8 · Wysłany: Czw 10:44, 29 Mar 2007 Temat postu:

Będzie trudno, ale wiemy, że Kobe zawsze się mobilizuje na lepsze jak i cała drużyna, więc miejmy nadzieję, że Lakers pokażą w tym meczu zęby. Liczę na wygraną, ale jak się nie uda to chociaż niech pomęczą Houston, ale jak gramy u siebie to jestem przekonany, że dadzą radę.

KB81 · Wysłany: Czw 14:24, 29 Mar 2007 Temat postu:

Najlepszym zawodnikiem po stronie Rockets jest niewątpliwie Yao. Jeśli nie będziemy mieli na niego odpowiedzi w postaci browna to trzeba liczyć na jakąś 60 Kobe'go. A z tym przeciwko Rockets będzie ciężko...
Bynum w sumie z chinolem też mógłby powalczyć, ale on złapie zaraz faule i będziemy skazani na Turiafa/Odoma. Oni są niestety po prostu za niscy. Do tego kwame odgrywał dużą rolę w kreowaniu Kobe'go, co przy zmęczeniu przy kryciu T-Maca, może spowodować słaby mecz KB. Odoma może wyłączyć swietny Battier.

Tak więc moim zdaniem wszystko będzie zależec od Browna. Jeśli zagra, powinien to być wyrównany pojedynek. Bez niego czarno to widzę.

PS Żebyśmy się nie zdziwili jak kryty przez Smusha, Skip rzuci nam z 20 pkt Sad

KB24 · Wysłany: Czw 16:21, 29 Mar 2007 Temat postu:

Jak dla mnie to nie wygladamy tak rózowo w tym meczu Confused

-Kobego na 99% wezmie Battier i znowu pewnie bedzie 6 strat

-Yao, 7-6 nc, pod koszem bedzie ciezko rzucac, a w obronie powstrzymac go tylko umie Bynum ale to na 8,10 min bo zlapie faule :/

-Alston ze swoja szybkoscia bedzie wkrecal w ziemie Smusha

-Wraca Tmac

-Zbiorki w ataku Houston

Wszystko mozna odwołać jesli Kobe zagra wspaniale

KB81 · Wysłany: Czw 17:09, 29 Mar 2007 Temat postu:

Tyle, że nieraz było tak, że pomimo popisów strzeleckich bryanta zespoł przegrywał. I sam Kobe niestety nie pomoże, musi dostać wsparcie, przynajmniej od Lamara i jego zbbiórek. O tym co Alston zrobi ze Smushem nawet myśleć mi się nie chce

Young Buck · Wysłany: Czw 19:38, 29 Mar 2007 Temat postu:

Będzie trudno wygrać z Rakietami. Skip napewno zaszaleje przy Smushu, Shane i T-Mac będą pilnowali Kobasa, oby dostał wsparcie od kumpli. Zamiast Smusha powinien wejść w s5 Williams. Liczę ze wygramy GO LAL!!!!!!!!!!!!

luki8 · Wysłany: Czw 20:38, 29 Mar 2007 Temat postu:

Jax wczoraj zrobił specjalny trening naszym jeziorowcom i dostali małe zjebki. Miejmy nadzieję, że przyjdzie im coś do zrozumienia i do końca sezonu będę grać już tylko lepiej. Widać, że Jax poważnie chce zbudować na nowo potęgę Lakers, który ma być postrachem w NBA. I nie jest kiepskim trenerem jak w Bostonie, czy Atlancie czy innych śmieszncyh zespołach, którzy tylko walczą o wysokie numery w drafcie. Jak LAL wezmą w dupe w troki i Kupchak z mądrzeje to za rok czy 2 lata w LA znów będzie Showtime.

Zielony · Wysłany: Pią 14:46, 30 Mar 2007 Temat postu:

Ja natomiast uwazam ze z nimi pojdziemy i bedzie win. Jax potrawi zmobilizowac druzyne na tak wazne mecze. Prawie wszyscy sa zdrowi wiec nawet nasza lawka moze pomoc. Powiedzcie mi tylko gdzie moge znalesc dzialajace ESPN? bo na cttv5 nie chce sie znowu mecz\yc...

P.S. sorki ale nie zalogowalo mnie za 1szym razem

KB24 · Wysłany: Pią 15:07, 30 Mar 2007 Temat postu:

Zielony - ESPN znajdziesz na pewno na Sopcast. Są tam dwie stacje a nawet trzy albo cztery jak wszystkie będą dostępne. Na pewno na Sopcast jest ESPN Sports,WMOE,ESPN True,ESPN Honkgong co do ostatnich dwóch nie jestem pewny. ESPN może być także na TVU ale to bardzo wątpliwe. Na TVU jest też Viper net TV 1 - tam leci mecz. Wystarczy ze skopiujesz ( [link widoczny dla zalogowanych] ) do przeglądarki.

Jakby ci wszystkie kanały ktore wymieniłem nie działały (niemozliwe) to na dodatek masz jeszcze CCTV5, ktore jest wszedzie praktycznie dostepne no i kanał Rockets na TVKoo, ktorego osobiscie nie polecam.

Źródeł jest bardzo dużo więc spokojnie powinieneś obejrzyć meczyk.

Wink

KB81 · Wysłany: Pią 15:59, 30 Mar 2007 Temat postu:

Troche off-top:

Sytuacja jest strasznie ciekawa. W sumie nie możemy być niczego pewni w perpektywie PO, miedzy Spurs i suns zostały 2 mecze różnicy i nie możemy sobie pozwolić na kombinowanie, bo jesteśmy niewiele przed nugs Very Happy

bardzo ciekawie zapowiada się najnbliższy mecz Suns z SAS. Chyba go sobie nawet obejrze Very Happy

A wy kogo wolelibyście na 1 runde? Bo ja zdecydowanie San Antonio.

KB24 · Wysłany: Pią 17:11, 30 Mar 2007 Temat postu:

W 1 rundzie wolałbym Suns, bo SAS w PO są bardzo zmobilizowani i cięzko naprawde ich zatrzymac szczegolnie u siebie. Lakers maja cos do udowodnienia Suns i mysle ze lepiej by wypadla 1 konfrontacja wlasnie z nimi

KB81 · Wysłany: Pią 20:19, 30 Mar 2007 Temat postu:

W kwestii mobilizacji to się nie zgodze. Suns są wręcz zdeterminowani na sukces PO po tym jak dostawali baty w kilku ostatnich latach. Spursi są już doświadczona i utytułowaną drużyną. Nie będzie im tak na tym zależec.

Poza tym grając z Suns trzeba utrzymać równy poziom koncentracji przez cały mecz, bo mogą rzucić kilkanaście punktów w 2 minuty. Spursi są coraz słabsi w obronie, a w ataku jak najbardziej do powstrzymania.

KB24 · Wysłany: Pią 21:05, 30 Mar 2007 Temat postu:

Tak wiec jak mowilem Spurs są bardzo doswiadczeni i budza sie na PO. Obie druzyny są bardzo dobre i wyrównane. Suns lepsi w ataku, Spurs w obronie

luki8 · Wysłany: Pią 23:56, 30 Mar 2007 Temat postu:

Na kogo wypadnie na tego bęc. Napewno będzie trudno z Suns jak i również ze Spurs. Suns juz są lekko podkurwieni, więc napewno w tym roku będą walczyć do ostatniej sekundy kazdego meczu. Jak pisał KB24 Spurs się budzą zawsze na PO. Oni po regular season grają kompletnie inaczej jak nawiedzeni. Ale gdybym mógł wybrać z kim bysmy mieli grać to wybrałbym Spurs, ponieważ oni w tym sezonie nie grają, aż tak przekonująco. Poza tym nieźle sobie z nimi radziliśmy w tym sezonie.

KB81 · Wysłany: Sob 6:00, 31 Mar 2007 Temat postu:

Kobe gra swietnie, szykuje się kolejna 50 Very Happy

Troche mnie zawodzi Lamar, który oddał bardzo malo rzutów, ale kiedy się na nie decydował najczęsciej były z tego punkty.

Bardzo dobrze gra Kwame, ta dobitka na początku była doskonała Very Happy

Oby tak dalej. Szkoda tylko, że nasi wysocy szybko łapią faule na Mingu Sad

Ronny świetne wsparcie z ławki. Świetnie dzisiaj motywuje partnerów swoimi blokami.

KB81 · Wysłany: Sob 7:21, 31 Mar 2007 Temat postu:

to nie jest człowiek Smile

Zmascić 10 rzutów z rzędu, żeby później odrobić kilkanaście punktów! Musimy wygrac tę dogrywkę!

GO LAKERS!!!

KB24 · Wysłany: Sob 7:42, 31 Mar 2007 Temat postu:

Żeby na minute przed koncem zmarnowac prowadzenie 104-100 ..? A sedziowie to nie wiem? Kobe fauluje przed rzutem Tmaca a on rzuca 3 wolne, pozniej kroki Kobego Laughing

Kobe dzisiaj po za 4q i OT po prostu gral lipe nic mu nie siedzialo . Fajnie Lamar,Kwame i o dziwo Smush. Szkoda takiej przegranej, tym bardziej ze hoston nic takiego nie gralo

Jebać sedziow ktorzy dzisiaj sedziowali

KB81 · Wysłany: Sob 9:53, 31 Mar 2007 Temat postu:

Głupie straty to nie wytłumaczenie. jak Alston się pogubił i podał do Odoma też nie zachował się mądrze Wink

Mecz był świetny, oby więcej takich. Lamar zaczął później grać agresywnie, co przyniosło efekty, szkoda, że nie grał tak przez cały mecz. Mam nadzieję, że kiedy ręka wydobrzeje nie będzie się często decydował na trójiki. Wolę tą wersję.

Kobe dzisiaj nie zagrał dobrze. Mimo wszystko, mimo tego nieprawdopodobnego rzutu troche zawalił sprawe. Przede wszystkim selekcja rzutowa. Jak siedzi to siedzi i gramy na KB, ale przy obronie Houston nie miał jak trafić i niepotrzebnie, moim zdaniem, próbował. Było dużo wolnych pozycji. W ogóle odnosze wrażenie, że Kobe jest za mało elastyczny, nie potrafi się przystosować do zaistniałej sytuacji. To na pewno również zasługa wskazówek Jaxa. Oglądamy od początku sezonu kobe'go, który kreuje partnerów, a rzucać zaczyna w drugiej połowie. Czasem na siłe oddaje piłe, zamiast rzucać. W drugiej połowie odwrotnie. Ostatnio mamy bryanta starego, który znowu nie oddaje piłi prawie w ogóle. Ja bym chciał zobaczyć Kobe'go w mixie tych dwóch postaci. Na początek troche popodaje, poxniej kilka jumoperków, gdy opbrona się zagęści z powrotem gra z partnerami. To by sę na pewno opłacilo.

Świetny mecz Browna. Może nareszcie zrozumial, że ze swoją dynamiką i siła w niektórych sytuacjach można go tylko sfaulować. oby więcej takich spotkań w jego wykonaniu.

Oglądając takie mecze jak dziś odnosze wrażeie, że to jeszcze sezon za wcześnie na duże sukcesy. Często pzegrywamy ze słabymi drużynami, tracimy 10 punktowe przewagi, czy, tak jak dziś, przegrywamy dogrywki, do których doprowadziliśmy efektownymi acjami. to kwestia braku doświadczenia. Na szczęscie ciągle je nabywamy i w przyszłym sezonie możemy liczyć na dobre występy lakersów. Oczywiście jeśli zdrowie dopisze, a Smusha w S5 zastąpi ktoś, kto umie bronić

Loko · Wysłany: Sob 10:25, 31 Mar 2007 Temat postu:

prozka glownie przez to ze yao byl nie do zatrzymania ... :/
znowu powyzej 50 pkt kobasa

a devner przez ta porazke maja juz bilans na minusie ;]

KB24 · Wysłany: Sob 12:24, 31 Mar 2007 Temat postu:

korzystaj z adresu www.lal.fora.pl