Lakers-Clippers 110-118 :(

luki8

KB81 mówisz tu o rywalizacji z Dallas, a jeszcze niedawno mówiliśmy o San Antonio, a teraz nie wiadomo czy do PO wejdziemy. Ta drużyna mnie już wkurwia!!!!!!!! Tylko Kobe potrafi grać. Już mam wątpliwość co do ściągnięcia latem jakiegoś dobrego PG. Dla mnie 3 zawodników chyba powinno polecieć z S5. Mam już dosyć Parkera, trochę Odoma, Walton i kurwa Bynuma i jak patrzę na jego grę to mam wątpliwości czy w przyszłości moze być zajebisty, bo jak narazie to jest ofiarą, który daje się dymać wszystkim w NBA. Niech się wreszcie obudzą, bo zostały nam do końca 3 mecze i wystarczy, że jeden wygrają wtedy wejdą. Confused

Loko

moze jax specjalnie to zaplanowal
dodatkowo kobe najwiecej zbiorek w meczu ... bynum zbiorki na poziomie smusha, to juz nawet nie jest smieszne, bynum pokazyje ze nie zasluguje na s5 czeka go ciezkie lato

KB81

Do bynuma to akurat można miec najmniej pretensji. On miał grać po 15 min. w meczu, a grał przez cały sezon po pół godziny, więc nie dziwcie się, że 19-latek opadł z sił. Odom ma chorą rękę, ale rzeczywiscie za mało atakuje kosz. Parker to najgorszy obrońca w lidze, a Walton to nasz rozgrywający, jego pracy tak nie widać, poza tym ostatnio ma też mecze po kilkanaście pumnktów, więc można się odczepić.

Reggie

KB81, wszystko fajnie wszystko da się wytłumaczyć. Tylko do kurwy nędzy trzeba w końcu coś wygrać no! Nie może tak być że wpierdalają nam wszyscy dookoła. Jak tak dalej pójdzie to sobie będą grali Play Offy, ale w NBA07 na kompie ;/

KB81

Nie widziałem całego meczu, ale nauczyliśmy się naprawde dobrze bronic przeciw Suns. Zdobyli dzisiaj 90 pkt, a to jest świetny wynik. Myślę, że jesli nie spadniemy na 8 to może być ciekawie. trzeba wygrać te pozostałe mecze z Seattle i Sacramento!

KB24

Co ty gadasz. To co oni dzisiaj wyprawiali, szczegolnie w 3 kwarcie to jest śmiech. Nash i Amare robili z nami co chcieli. Kobe gral tragicznie, zmeczenie b2b i frajerska przegrana. Oby tak dalej

KB81

Amare miał skuteczność 4/16 i z turiafem miotał się jak ryba w sieci. Zbiórkę przegraliśmy o 2 deski. Obrona była dobra, nawet bardzo dobra, mecz ewidentnie zawalił nam Kobe, który był bardzo zmęczony po wczorajszym spotkaniu z Clipps. Nasha rzeczywiście nie udało się powstrzymać, ale trudno żeby Sasha dawał rade 2(3)- krotnemu MVP ligi. Dlatego tak cholernie ważny jest ten obrońca na przyszły sezon.

PS Te nasze posty bardziej chyba pod temat meczu z Suns podchodzą Wink