Grizzlies @ Lakers 88-86 :(

KB24 · Wysłany: Pon 19:14, 26 Mar 2007 Temat postu: Grizzlies @ Lakers 88-86 :(

Ostatni mecz przeciwko Grizzles graliśmy cztery dni temu, wygraliśmy dwoma punktami a 60 punktów rzucił Kobe Bryant. Ten mecz bedzie podobny ale jednak łatwiejszy bo gramy na własnym parkiecie. Do gry powraca Brian Cook. W zespole gości najlepiej grają Pau Gasol i Mike Millers.

KB81 · Wysłany: Wto 8:56, 27 Mar 2007 Temat postu:

Potrzeba nam obrony -> Williamsa w S5! Memphis sobie nie poradzą z nami, jeśli stawimy opór w obronie. A takie strzelaniny jak w tamtym tygodniu mogą się różnie skończyć. Poza tym Kobe i Lamar mogą być w słabszej formie niz ostatnio.

PS Denver znowu przegrali Very Happy

luki8 · Wysłany: Wto 14:57, 27 Mar 2007 Temat postu:

Jedziemy z nimi i gonimy Rockets!!!!!! Very Happy

A wiecie czemu Mike Miller nie grał dzisiaj w nocy???? Bo jak sprawdzałem wyniki na e-basket to w składzie go nie było. W sumie i bardzo dobrze nie będą tak nas denerwować z dystansu. Very Happy

Reggie · Wysłany: Wto 19:38, 27 Mar 2007 Temat postu:

nawet i z millerem wygramy Very Happy

musimy. Ciągle istnieje szansa na dogonienie rakiet, choć trzeba przyznać bardzo niska Very Happy

, ale ja wierzę w lakers i wiem że wygrają :]

kobe +50 Very Happy

buKa · Wysłany: Wto 21:31, 27 Mar 2007 Temat postu:

Zatrzymają Gasola, nie będą popełniać głupich błędów i tracić wypracowanych przewag i wygrają spokojnie a Kobe zamiast rzucać +50, zaliczy +35 i kilka asyst ; )

KB24 · Wysłany: Wto 21:32, 27 Mar 2007 Temat postu:

luki8 · Wysłany: Śro 7:00, 28 Mar 2007 Temat postu:

ehhh....szkoda słów na ten mecz. Dostaliśmy w plecy 2pkt i niestety przegraliśmy wygrany mecz. Walton i Smush nieźle zagrali. Sasha też wchodzł z ławki i jakieś trójki sypał. Kobe dzisiaj zawalił ze swoją skutecznością. Odom w ataku też się nie popisał, bo miał chyab z 3 punkty Confused

A jednak bez Millera nawet sobie nie poradziliśmy. I czemu znowu nie grął Kwame Confused

????? Teraz mecz z Houston, który trzeba naprawdę wygrać, bo nie możemy się bawić w kotka i myszkę.

KB81 · Wysłany: Śro 7:21, 28 Mar 2007 Temat postu:

Żenujące. O dogonieniu Rockets nie mamy co już myśleć, trzeba się skoncentrować na odparciu ataku Nuggets. Odom dzisiaj zagrał fatalnie rzutowo. Zrwesztą Kobe to samo. Oby jak najmniej tego typu spotkań.

buKa · Wysłany: Śro 15:33, 28 Mar 2007 Temat postu:

Skuteczność Kobe - 7/26, Lamara - 1/7. Trzeba przyznać, że jeśli dwaj najważniejsi strzelcy LAL mają tak beznadziejną skuteczność, to tylko świadczy o słabości Memphis, bo według mnie gdyby Jeziorowcy mieli tak grać z kimś z góry tabeli, to po prostu zostali by zgnojeni.

Loko · Wysłany: Śro 15:48, 28 Mar 2007 Temat postu:

Tragiczna skutecznosc przy takiej nie ma szans wygrac meczu nawet z Grizzlies
33-96 echh ...

KB81 · Wysłany: Śro 17:09, 28 Mar 2007 Temat postu:

Nie widziałem meczu, ale co się stało ze skutecznością Lamara? Dzisjiaj ani nie rzucał, ani, co za tym idzie, nie trafiał. Kobe nie zagrał na dobrej skutecznośco, i od razu przegrany mecz z najsłabszym zespołem w lidze (do tego bez czołowego strzleca Confused

) . Cieszy niezły mecz Luke'a.

Kwame będzie koniecznie potrzebny na mecz z Rockets, jesli w ogóle myslmimy o postrzymaniu Yao. Oby z tą kostką to nie było nic poważnego, ale wyglada na to, że to jakieś przewlekłe gówno Confused

Ja na PO jestem optymistą, bylebyśmy w pełnym składzie.

Young Buck · Wysłany: Czw 19:44, 29 Mar 2007 Temat postu:

Po raz kolejny wtopa ze słabą drużyną. Bryant zagrał na słabej skuteczności, Lamar nieźle tylko coś z rzucaniem nie tak. Nie rozumiem czemu na koniec piłka trafiła do Parkera zamiast do Kobasa. Oby nie było więcej takich spotkań.