Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KB24
Administrator

Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Czw 19:07, 19 Kwi 2007 Temat postu: GM1 Phoenix Suns - LA Lakers 1:0 |
|
|
Pierwszy mecze w Playoff zaczynają się w sobotę, my rozpoczynamy w niedziele na wyjeździe - 22.04. Bedzie bardzo ciężko wygrać w Arizonie choć jeden mecz, bardzo na to jednak licze mam nadzieje że damy rade. Ostatni mecz wyjazdowy przeciwko Phx pokazał, że potrafimy nie nastukać sobie 120pkt. Wrocił Kwame, jest pełny skład, potrójna mobilizacja. Jedziemy z nimi!!
Ciekawy artykuł, skazują nas na przegraną ( nie znaja sie ) :
Suns (2) – Lakers (7)
Zdaniem ŁB: Może to być najbardziej widowiskowa para pierwszej rundy playoff na Zachodzie. Tylko może, ponieważ podopieczni Phila Jacksona złapali zadyszkę i jedynie ich było stać na pokonanie grających dla własnej przyjemności Sonics. Jeśli zdołają się jej pozbyć, to zapowiada to emocje. Ostatnie dni jednak nie wskazują na zmianę tego stanu rzeczy w Kalifornii, a to nie wróży Lakers niczego dobrego.
Suns napędzani przez fantastyczny duet Steve Nash (11.6as/m) - Leandro Barbosa są nie do zatrzymania, bynajmniej nie przez obronę zespołu z Los Angeles. Nie można zapominać także o takich graczach jak Amare Stoudemire (20.4pkt/m), który jest najlepszym snajperem "Słońc", czy wiecznie niedocenianym, ale nieocenionym Shawnie Marionie, który haruje za dwóch na tablicach (9.6zb/m). Uzupełniani wartościowymi zawodnikami, podopieczni Mike'a D'Antoniego wydają się być zbyt silnym przeciwnikiem dla Los Angeles Lakers, którzy mogą przeciwstawić zespołowi z Arizony Kobe Bryanata.
Lider "Jeziorowców" jest najlepszym strzelcem w całej NBA, w ostatnich meczach imponuje liczbą zdobywanych punktów. Jednak wedle starego powiedzenia "Jedna jaskółka wiosny nie czyni", tegoroczne playoff koszykarze z Kalifornii zakończą na pierwszej rundzie. Bo jeden Bryant, w obliczu słabszej postawy kolegów z zespołu nie będzie w stanie wygrać serii dla Lakers. W sezonie zasadniczym obydwa zespoły zmierzyły się czterokrotnie. "Jeziorowcy" w zaledwie jednym pojedynku potrafili udowodnić swoją wyższość. Podobnie będzie w pierwszej rundzie PO, gdzie zespół Jacksona wygra góra jedno spotkanie.
Zdaniem KM: Gdy zakończyła się zeszłoroczna seria między tymi drużynami wielu kibiców od razu chciało rewanżu. Rewanżu, od którego oczekuje się nie mniejszych emocji niż poprzednio (siedem spotkań, porachunki do wyrównania między Bellem a Bryantem) oraz popisów Kobe.
Prawdopodobnie gwiazdor Lakers będzie miał jeden mecz, może dwa, które rozstrzygnie niemal sam rzucając +50 punktów. Tylko że Suns są jedynym zespołem w NBA, którego na dłuższą metę nie można pokonać w ten sposób, bo to ich ofensywa jest najlepszą w całej lidze. Żeby z nimi wygrać trzeba kontrolować tempo tak, aby nie pozwolić im się rozpędzić oraz przede wszystkim bronić.
W takim razie najważniejsza dla Lakers jest jedna drobna rzecz - kostka Kwame. Jeśli ich środkowy będzie w stanie grać, to defensywa zespołu powinna dobrze funkcjonować. Szczególnie ważne będzie oczywiście ograniczenie dwóch podstawowych postaci w Phoenix, czyli Nasha oraz Amare.
O ile center Suns wydaje się małym zmartwieniem (w tym roku wyjątkowo nie idzie mu gra przeciw Lakers. W czterech spotkaniach zdobywał średnio 14 punktów przy zaledwie 38% skuteczności z gry), to właściwie niemożliwie jest powstrzymanie dwukrotnego MVP. Sytuacja Lakers na pozycji rozgrywającego jest wyjątkowo zła, ponieważ Smush Parker całkowicie zawodzi w tym sezonie i Nash będzie go mijał jak chce i kiedy chce.
Dlatego miejsce Smusha w pierwszej piątce zajmie Farmar. Jest to z pewnością zmiana na lepsze z perspektywy drużyny z LA, bo przynajmniej kilka razy Nashowi będzie trudniej zdobyć przy nim punkty niż przy Parkerze. Jednak kluczem do zwycięstwa i tak będzie defensywa zespołowa. Jeśli Lakers uda się nie zgubić przy ruchliwych i stawiających wiele zasłon Suns, to mają szansę na nawiązanie walki. A to otworzyłoby drogę do popisów Bryanta, które właśnie tylko wtedy będą miały sens, jeśli uda się dobrze grać w defensywie przeciw zespołowi z Arizony.
LETS GO LAKERS!! Wczujmy sie w atmosfere Playoffs już teraz!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KB24 dnia Pon 11:46, 23 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Loko
Odom skills
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Syreni Gród
|
Wysłany: Czw 20:27, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ŁB ? KM ? co to za tajemnicza para ? ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KB24
Administrator

Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Czw 20:31, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
tajemnicza para e-basket
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KB81
Bryant skills

Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Czw 20:46, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ci goście z E-Basketu gówno wiedzą na temat Lakers. Jeśli Smush zasiądzie na ławce, a nie będą nam dokuczać kontuzje, to mamy duże szanse na pojechanie Sunsów w 1 rundzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KB24
Administrator

Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Czw 21:00, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ten KM widocznie jest fanem Lakers, tak przynajmniej to odczytuje po jego wpisie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Loko
Odom skills
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Syreni Gród
|
Wysłany: Czw 21:04, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
cale opis tej pary poswiecil sprawom Lakers
e-basketu nie odwiedzam wiec nie wiem co tam sie dzieje
ale i tak Lakers pokonaja suns
go Lakers beat suns !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luki8
Odom skills
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałcz
|
Wysłany: Pią 17:12, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W tym roku PO zapowiadają się naprawdę ciekawie. Jak dla mnie na czas dzień dzisiejszy nie ma faworytów, nawet Dallas. Każdy zespół ma już trochę doświadczenia i zgranych zawodników np. Chicago, Golden State. Lakers natomiast do meczu z Phoenix podchodzą zdeterminowani i będą się starać o zwycięstwo do drugiej rundy, żeby wymazać tą plamę z tamtego roku. Mimo wygranej i tak nas czeka późniejsze starcie pewnie z Spurs, bo Denver chyba nie jest wystarczająco mocny, ale ten miesiąc pokazał, że Denver potrafi grać, wiec możemy się spodziewać ciekawego pojedynku. Iverson również sam moze wygrać mecze, bo on ostatnio w PO był pare lat temu, więc napewno jest mocno zdeterminowany, aby pokazać, że przyszedł do Denver, aby zwyciężać, a nie, żeby kibice byli zadowolenie, że mają w składzie ziomka, który nazywa się The Answer, a zarząd, że koszulki i pamiątki sprzedają się dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mazak
Brown skills
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: Nie 8:09, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Ta tajemnicza para to Łukasz Brylski i Karol Melaniuk:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KB81
Bryant skills

Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Nie 22:13, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mamy dzisiaj szanse wygrać.
Lakers raczej nie popełnieają błedów, ale raz czy dwa Farmar zgubił się na zasłonie. Ewidentnie trafilismy na słabszy dzien Suns- barbosa nie trafia, amare prawie niewidoczny. U nas w ataku nie ma jakiejś dyscypliny, ale mamy kobe. Poza tym najważniejsza w tej serii będzie obrona...
Trzymać tak dalej, a wygramy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KB24
Administrator

Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Nie 22:15, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Fajnie grają do połowy 48-39, na bardzo mało w ataku pozwalamy Phoenix i to mi sie podoba. Dobra obrona zastawianie deski jak i duzo zbiórek w ataku w 1q. Kobe i jego 11 pkt z rzedu dało nam 9pktowa przewage. Trójeczki klasa :] Dobrze gra Jordan. Panowie utrzymać tą przewage do końca!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luki8
Odom skills
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałcz
|
Wysłany: Nie 23:20, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no i właśnie przegrywamy mimo, że mieliśmy nawet 11pkt przewagi . Ale podoba mi się dzisiejsza postawa Farmara, który nawet jest jednym z kluczowych zawodników, bo on powstrzymuje Nasha, a co za tym idzie???? Phoenix bez podań Nasha nie mogą się ogarnąć. Nawet jak przegramy to i tak nie możemy płakać, bo Lakers pokazują w tym meczu, że potrafią utrzeć nosa słoneczkom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KB81
Bryant skills

Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Nie 23:27, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Szkoda tego meczu. Kobe zupełnie zawalił końcówkę, ale tak to jest jak nie ma komu odegrać. W Lakers po prostu nie ma strzelców, którzy potrafiliby pokazać się w końcówce. Daltego wszystko konczy Kobe i często jest to nieskuteczne.
Musimy całą serię bronić jak w pierwszej połowie, wtedy nie damy rady zawalić atakiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KB24
Administrator

Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wlkp.
|
Wysłany: Nie 23:28, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bylo blisko ale nie wytrzymali napiecia. W 3 kwarcie Suns odzyskali swoj wlasciwy rytm i w koncu byli bliscy zdobycia 100pkt. Gratulacje za 1 polowe, minus za druga. Trzeba we wtorek szukac po raz kolejny tej wygranej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
faaf
Farmar skills
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: katowice
|
Wysłany: Pon 0:59, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
niestety nie miałem okazji oglądać meczu, ale statystyki mówią coś o czym wszyscy dobrze wiemy:
Barbosa + Nash = Bryant + Walton
Marion = Odom
Stoudemire = ?
nie mamy odpowiedzi na gracza podkoszowego...
do początku 4Q wierzyłem, że damy radę...
niestety myliłem się...
niczym moja ukochana Holandia...grali świetnie (nie odważę się na sformułowanie "jak nigdy"; nie widziałem meczu), przegrali jak...(powinno być..wiemy jak...ale nie mam serca by to napisać)
miłej nocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|