Autor Wiadomość
luki8
PostWysłany: Czw 0:05, 03 Maj 2007    Temat postu:

heh miejmy nadzieję, że jakiś czubek w USA wreszcie się wkurzy Wink Razz
KB81
PostWysłany: Śro 18:15, 02 Maj 2007    Temat postu:

Może jakiś zamach Rolling Eyes ?
luki8
PostWysłany: Śro 0:31, 02 Maj 2007    Temat postu:

Wiecie moze ile tam trwa kadencja komisarza NBA?????? Bo to chyba nie jest dożywotnie stanowisko Wink Cool. Wtedy to gdzieś przez 10 lat byśmy musieli cierpieć. Wink
KB24
PostWysłany: Wto 22:57, 01 Maj 2007    Temat postu:

Było by to kolejne idiotyczne posuniecie Sterna, zreszta kazde jego na przestrzeni ostatnich 5,7 lat to bzdury wyssane z palca.
luki8
PostWysłany: Wto 21:43, 01 Maj 2007    Temat postu:

Tylko Stern tak martwi się o Chinole, że kompletnie zapomniał chyba o młodych graczach z uniwersytetów i że oni za 20 lat będą reprezentacją USA. Co za debil Confused
KB81
PostWysłany: Wto 21:20, 01 Maj 2007    Temat postu:

Wiadomo, że na jednego fana NBA w Europie przypada 10 chinskich...

Dla mnie powstanie drużyn poza USA byłoby porażką. Liga straciłaby swój klimat. Mimo, że nie jetem Amerykaninem, nie chciałbym aby NBA wychodziła poza Ameryikę Północną. Narazie jest gdzie jest i wszyscy są zadowoleni.

Zresztą pomyślcie kto grałby w takim chińskim klubie? Wyobrażacie sobie Garnetta siedzącego w Pekinie i przyjedżającego na treningi, witając się z milionami skośnooków?

Kolejnym minusem jest spadek poziomu gry. Więcej zespołow, mniej wybitnych zawodników- niższy poziom. Możn to pokazać na prostym przykładzie Charlotte Bobcats. jak teraz grałyby druużyny z Okaforem, Feltonem czy Wallacem w składzie? Na pewno dużo lepiej...
luki8
PostWysłany: Wto 18:35, 01 Maj 2007    Temat postu:

To świadczy o tym, że Chinczycy są naprawdę głupi i ślepi. Stern dobrze wie, że w Europie ludzie są bardziej ucywilizowani i mądrzejsi i pewnie wie, że koszykówka nie sprzeda się u nas dobrze i chyba ma rację, bo piłka nożna w Europie jest na pierwszym miejscu, a w Chinach właśnie koszykówka przez Yao.
Loko
PostWysłany: Wto 15:06, 01 Maj 2007    Temat postu:

tu chodzi o kase, i glownie dla tego wszyscy sa tak przychylnie nastawieni do chin ...
jak zwykle ...
luki8
PostWysłany: Wto 10:46, 01 Maj 2007    Temat postu: NBA w Chinach?

Komisarz ligi David Stern ma w planach stworzenie nowych zespołów w Chinach. Miałyby one być sponsorowane i objęte patronatem przez NBA. Jego zdaniem byłoby to bardziej korzystne niż powstanie nowych klubów w Ameryce Północnej.



- Myślę, że 30 to dobra, okrągła liczba i polecałbym właścicielom, aby jej nie powiększać. Zobaczymy w trakcie Igrzysk Olimpijskich czy istniałaby możliwość takiego wspólnego przedsięwzięcia - powiedział Stern.

Komisarz uważa też, że taki plan jest bardziej prawdopodobny niż ten, w ramach którego, w ciągu najbliższych 20 lat miałoby powstać 5 drużyn NBA w Europie.


Czy temu Sternowi już naprawdę odbiło????????!!!!! To już się zaczyna robić żałosne, bo Chiny są najbardziej chyba obecnie komfortowym państwem na świecie!!!!! Wszyscy robią wszystko, aby tylko pomóc zasranym Chinolom, szczególnie Stern się zakochał w żółtkach. Nie wiem o co chodzi z tymi Chinami, ale ostatnio dużo na świecie klubów z piłki nożnej czy koszykówki sposnoruje Chiny. Oni im zakładają oficjalne strony z ich śmiesznymi znaczkami, oni otwierają im rózne szkółki, i latem jeszcze jadą do nich, aby rozegrać pare spraringów. Plan Sterna jest wprost żałosny, jak tak mu się nudzi w Ameryce niech już dzisiaj złoży dymisję. Mam już dosyć faworyzowania tego kraju. Jeszcze z 20lat temu Chiny niby mieli źle, a teraz każdy kto ma kasę, wciska tam swoje dupsko. Nie wiem czy oni czasem nie robią tego wszystkiego, bo wiedzą, że tam się dobrze ''towar'' sprzeda. Np. taki Beckham dzięki swoim fanom w Japonii zarabia więcej, niż za rok gry w klubie. Z mojej perspektywy wynika, że Azja, a szczególnie żółtki są idiotami i ślepcami, skoro nie widza haczyka i kazdy im kity wciska, a oni to kupują i pozwalają się cieszyć tym własnie Sternom i Beckhamom.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group